á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
„Niespodziewany trup” i przyznaję, że niespodziewanie padło na osobę, której wydawałoby się, że nic nie dobije. A jednak! Napad na bank w małym miasteczku? (...) Przypadkowi świadkowie, którzy znaleźli się w niewłaściwym miejscu, o niewłaściwym czasie. I trup. I to wszystko w krótkim czasie! Czy te sprawy mają ze sobą jakiś związek?
Oprócz kryminalnej strony „Niespodziewanego trupa”, mamy w tle niepozorny romans. A właściwie podchody dorosłych i intrygi małej Blondie, która szuka odpowiedniego kandydata na tatusia. Ewcia, bo o niej mowa, jest niezwykle bystrą i inteligentną dziewczynką. Bardzo szybko potrafi ocenić czy przypadkowo spotkany pan w supermarkecie nadaje się na jej ojca czy nie. Z kolei Anusia, mama Blondie, unika raczej bliższych relacji z mężczyznami i skupia się na swojej pracy i wychowywaniu dziecka. Sporo zmienia się, gdy na jej drodze pojawia się Patryk, w którym w młodzieńczych latach się podkochiwała, a który ze względu na swój dotychczasowy styl bycia nazywany jest latawcem. Jak to się skończy? Nie trudno się domyślić, ale droga ku temu na pewno nie będzie nudna! :) Małgorzata J. Kurska po raz kolejny funduje nam lekką i bardzo przyjemną lekturę, bogatą w dużą dozę humoru. Do tego wszystkiego daje nam kilka życiowych lekcji. W ciekawy sposób pokazuje, że nie powinniśmy oceniać ludzi po tym, co mówią o nich inni. A także, że pazerność i zazdrość nie zawsze popłaca!
Taki kryminał na wesoło, gdy za rozwiązywanie zagadek i problemów biorą się amatorzy - skądinąd znani bohaterowie z innych powieści autorki - redaktorzy "Echa Kraśnika".
Lektura lekka, przyjemna, na poprawę humoru i objętościowo niewielka.