145688
Książka
W koszyku
Niewątpliwie z perspektywy dzisiejszych czasów, tak pełnych nienawiści i wrogości, austriacka wojna, stanowiąca osnowę „Soli ziemi”, może się wydawać łagodnym absurdem. Przynajmniej na odcinku znanym autorowi „Soli ziemi”. Był on w tej wojnie żołnierzem austro-węgierskiej piechoty od jesieni 1916 do jesieni 1918 roku. Podobnie jak większość jego kamratów nie czuł on żadnej nienawiści do „wrogów”, za jakich kazano mu uważać Rosjan, Włochów, Serbów i Rumunów. Przeciwnie: w czasie tej wojny zaprzyjaźnił się z rosyjskimi jeńcami, którzy w austriackich lazaretach pełnili, nieraz z poświęceniem, obowiązki pielęgniarzy. Okazywali oni wiele serca rannym lub chorym „nieprzyjaciołom”. [...] Trudno dziś zrozumieć, w imię czego żołnierze armii, w której służyłem, zwłaszcza żołnierze narodowości słowiańskich, zabijali i dawali się zabijać. Działał tu ów irracjonalny mechanizm, który starałem się pokazać w „Soli ziemi”. Myślę, że po trzydziestu pięciu latach mogę już obiektywnie o tym mówić. Wszystkie postacie tej książki, poza historycznymi, są całkowicie zmyślone, jakkolwiek w nich skupiły się charakterystyczne cechy osób, z jakimi zetknąłem się w czasie mej wojskowej służby. Józef Wittlin, „Postscriptum do «Soli ziemi» po trzydziestu pięciu latach”
Status dostępności:
Oddział dla dzieci
Brak informacji o dostępności: sygn. IV (1 egz.)
Recenzje:
Inne wydania:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej